niedziela, 16 lutego 2014

Organizacja czasu

Organizacja czasu - czyli coś, co kompletnie mi nie wychodzi.... zawsze wszystko robię na ostatnią chwilę! Szczególnie jeśli chodzi o studia... czego póżniej oczywiście żałuję (najczęściej dzień przed kolokwium lub egzaminem :/) Poza tym bardzo dużo czasu spędzam przy komputerze przeglądając strony takie jak tumblr, buzzfeed, wszelkie pudelki, plotki, kozaczki itd. Chyba powinnam włączyć licznik, żeby przekonać się ile tak na prawdę marnuje na to czasu (chociaż chyba nie jestem gotowa na tak szokujący wynik :p)



Jutro na mojej uczelni rozpoczyna się kolejny semestr i uznałam, że jest to idealny moment żeby spróbować lepiej zarządzać swoim czasem.


1. Przede wszystkim mam zamiar WSZYSTKO zapisywać i odpowiednio rozplanować - będę robić mnóstwo list w telefonie i kalendarzu, zapisywać każdą czynność oraz określać jej priorytet.

2. Jeżeli pojawią się jakieś zadania, które można wykonać w przeciągu kilku minut będę je robić od razu (np umówienie się na wizytę do lekarza, wykonanie ważnego telefonu, wysłanie maila). Może być ciężko, bo jestem mistrzem w odkładaniu wszystkiego na ostatnią chwilę.

3. ZERO multitaskingu - Jeżeli skupię się na jednej czynności wykonam ją znacznie szybciej i efektywniej niż robiąc 10 rzeczy na raz! Czyli telefon/tablet/laptop wędrują do innego pokoju :D

Mam nadzieję, że te drobne zmiany przyniosą wiele korzyści i oprócz tego, że każdy dzień będzie bardziej efektywny to będę się też uczyć systematyczniej i w miarę możliwości uniknę ataku paniki przed sesją :) Chociaż przyznam szczerze, że mimo tego, że wszystko robię na ostatnią chwilę to nie mam problemu ze zdawaniem na studiach :) właściwie rzadko kiedy mam poprawkę...niestety jestem straaaaszną panikarą, więc mam nadzieję, że lepsza organizacja pomoże mi uniknąć stresu 'dzień przed'.



4 komentarze:

  1. Ja już pogodziłam się z myślą, że NIGDY nie będę zorganizowana ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie telefon i komputer robią najwięcej złego ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zazwyczaj wszelkie opracowania na egzaminy robię w formie papierowej, bo wiem, że ucząc się przy komputerze, będę co chwila zerkała na blogi czy fora. A tak to z zeszytem siadam na łóżku i w spokoju przeglądam cały materiał ;) (a przy okazji, przepisując, uczę się).

    Życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja mam taką samą metodę... spokojnie potrafię przepisać 3/4 podręcznika :) Ale w łóżku nie mogę się uczyć bo od razu zasypiam ;p

      Usuń