Cześć!
Dziś chciałabym przedstawić Wam dość ciekawy produkt spożywczy, który miałam okazję ostatnio spróbować :) Zapewne zastanawiacie się co interesującego może być w makaronie?
Już Wam mówię -> ma on "0kcal".
Makaron SHIRATAKI to japoński produkt
spożywczy. Jest
to cienki, galaretowaty, przeźroczysty makaron uzyskiwany z azjatyckiej
rośliny konjac (amorphophallus konjac),
Co to jest konjac?
Jest to korzeń używany w tradycyjnej kuchni japońskiej od ponad 2000
lat. Można go jeść na surowo lub też przekształcać go na różne sposoby –
na przykład w makaron.
Roślina przypomina olbrzymiego buraka i może ważyć nawet 4 kilogramy.
Jest ona uprawiana na górzystych terenach Indonezji i w Japonii, gdzie
powietrze i gleba są czyste i pozbawione jakichkolwiek toksyn.
Prawie nieznany w świecie Zachodu, konjak jest bardzo popularnym pokarmem w Azji, niemal tak jak ryż.
W Korei Południowej bulwy konjaku są uprawiane podobnie jak u nas
ziemniaki. W Japonii używa się ich głównie przy wyrobie suchych ciast,
naleśników lub makaronu, zwanego „konnyaku” lub „shirataki”. Makarony
takie można kupić niemal we wszystkich japońskich supermarketach.
Makaron ten ma praktycznie zerową
zawartość kalorii (tak naprawdę makaron zawiera ok 3% węglowodanów co
daje ok. 12 kalorii na 100g ale w porównaniu do innych makaronów ilość
tą praktycznie możemy zaniedbać). Składający się głównie z wody i
błonnika makaron, stosowany jest głównie w zupach i potrawkach jako
bardzo niskokaloryczny zamiennik tradycyjnego makaronu. SHIRATAKI nie ma
praktycznie własnego smaku, przyjmuje smak sosu (zupy), w którym jest
podawany. SHIRATAKI oznacza po japońsku „biały wodospad”, ale występuje
także w wersji czarnej, barwionej za pomocą sproszkowanych alg. Skład:
woda, mąka konjac (amorphophallus konjac), środek wiążący: E526.
Moja opinia
Makaron Shirataki zakupiłam w sklepie "Kuchnie świata", można go znaleźć w lodówce :). Jeśli chodzi o zapach...no cóż - jest tragiczny :p po otwarciu torebki unosi się paskudny, 'rybny' zapach, ale jak tylko wypłuczemy makaron to ten zapach znika. Produkt ten przygotowuje się gotując go ok 3min we wrzącej wodzie. Jeśli chodzi o smak - to nie ma go wcale i tak jak napisałam wyżej przyjmuje on smak potrawy z którą jest podany. Pewnie się zastanawiacie po co w takim razie jeść coś co jest bez smaku? Mi kompletnie odpowiada to że przyjmuje smak potrawy, zajmuje miejsce w żołądku i można przyrządzić z nim na prawdę fajne dania :) Nie mam zamiaru codziennie spożywać tego produktu, ale od czasu do czasu czemu nie?
Źródła:
http://www.mojbutikdietydukana.pl/content/163-dossier-konjac-shirataki
Odrzuciłby mnie wygląd tego makaronu -.-
OdpowiedzUsuńWłaśnie zjadłam te makaron z sosem paprykowym. Smaku nie ma, ale jakoś tak dziwnie się go przeżuwa. Nie wiem do czego porównać, grzybki marynowane? Jakby nie da się tego do końca pogryźć. Mam mieszane uczucia
OdpowiedzUsuń